Cóż... to nie wątek dreamerkowy mnie przekonał do przeczytania. Jak możesz mnie podejrzewać o takie skłonności?! Chodziło o punkt widzenia Michaela. Czasami mam wrażenie, że to on patrzy na niektóre sprawy najbardziej obiektywnie a jednocześnie tak... po swojemu.
Możesz częściej wracać z wakacji. Nie ciągle, bo lubię te twoje trochę bardziej skomplikowane historie, ale przyjemnie się czytało. Zresztą podobnie jak SIC kilka dni temu, choć byłam pewna, że słowo polar mnie zniechęci.
Nie przegapiłam jeszcze żadnego odcinka a za najlepszą pozycję w programie tv na sobotę uważam powtórkę "Chirurgów". :mrgreen: :? Zauważyłam też coś interesującego. Nie ważne co Meredith podejrzewa u jakiegoś pacjenta i tak prędzej czy później okaże się, że ma rację, nawet jeśli to dość nieprawdopod...
Właściwe... Gdzieś tak najpierw x-tremerki, potem ewentualnie cała reszta. :haha: Problem w tym nie jak piszesz(bo to akurat idzie ci świetnie, dowód, że mi się podoba twój styl - pierwsza część It's too late to say I'm sorry mnie nie przekonała, więc nie przeczytałam, zamiast tego ciągle do niego z...
Czy tylko mam takie wrażenie, czy wycięłaś coś z tej historii? Na przykład pewne 2 tygodnie. Ktoś cię powinien ukarać za złe traktowanie sępików.
Maxia jak dla mnie możesz zrównać z ziemią. Jakoś to przeżyję.
Czekam na epilog.
Opcja numer 3 - Lekarze marzeń. Tak mam w programie na sobotę 16 lipca. Teraz możemy obstawiać co puszczą po tych wspaniałach 14 tygodniach "na pomoc pacjentom"(to już z opisu).
Ja raczej bym się zastanawiała, czy jeszcze w tym roku? Może najpierw GG a potem(podobnie jak ostatnio) OTH. Po ostatnim sezonie GG wolę zdecydowanie OTH.
Dzięki. :) Chyba. :? Ciężko było strawić końcówkę tej części. Na szczęście nie każesz nam się długo męczyć. To już prawie koniec. :cry: A może tak prequel? :mrgreen: Nikkt by się nie obraził. :twisted: Bardziej od Michaela wkurzyła mnie Isabel. Bardziej niz to co powiedział Michael to czego nie powi...
Raczej nie od pierwszego. :) Piąty sezon znanego serialu, którego bohaterami jest piątka przyjaciół z uroczego, turystycznego miasteczka Capeside w stanie Massachusetts: Dawson (James Van der Beek), Jen (Michelle Williams), Pacey (Joshua Jackson) i Joey (Katie Holmes) oraz Jack (Kerr Smith).Każdy je...
Już prawie zapomniałam jak to jest 'zaczynać' dzień od tego opowiadania. Miło było to sobie przypomnieć. :P Rzeczywiście to co uderza od razu w tym opowiadaniu to dokładność autorki, ale ważna jest też rola tłumacza. :mrgreen: Miło, że wróciłaś Milla(ciągle to czytasz, prawda? :twisted:). Wiem, że p...
Sesja... Skąd ja to znam.
W każdym razie opowiadanie rozwija się powoli, ale ma swój klimat no i te silne ramiona pod koniec. Czekam na ciąg dalszy. Pewnie już po sesji?
PS. to miłe, że Annie przeżyła
Aż boję sie zapytać ile widziała Isabel. :shock: Nie zapytam co, ponieważ się domyślam. :oops: W jednym przyznam jej rację. Co tam takiemu Maxowi do Aleca.:!: Cece natomiast była genialna. :lol: Dawno już się tak nie śmiałam, ostatnio chyba gdzieś przy TS. :mrgreen: Biggs raczej nie pokazał się z in...
A już miałam nadzieję. I nic. :? Poczekam sobie jeszcze trochę. :roll: Albo, znając ciebie H., trochę dłużej. :scep: Właściwie to dobrze, że Liz pożegnała się z przeszłością. To ułatwi jej przywitanie tego co przyniesie przyszłość. 8) 'Niema' rola Biggsa trochę mnie zaskoczyła, ale myślę że jednak c...
Biggs. :mrgreen: -> chyba widać, że się cieszę? :cheesy: Część rzeczywiście przepełniona bólem, ale spotkanie z Biggsem rokuje pewne nadzieje, tylko, że znając Ciebie H. dość niewielkie. :? Mam pytanie. O co chodzi w tym fragmencie: A może zbytnio przypominała jej ojca? Obcych? Albo w jakikolwiek sp...
To Twoje dopracowanie szczegółów. Podziwiałam je już w FN. :respekt: Nie podoba mi się tylko to rzekome pragnienie akceptacji. :? Mam nadzieję, że jej przejdzie... i, że już niedługo stanie się stablina. :twisted: Aleca bezwzglednie należy uświadomić i to jak najszybciej. :mrgreen: Trójkącik? :roll:...
Naprawiłaś jej kontakty z rodzicami a mi udało się przeczytać tę część przed poniedziałkiem. :shock: Jeśli ktoś nie zrozumiał to uznałam te dwie rzeczy za wiekopomne wydarzenia. 8) Ktoś tu się denerwuje. :twisted: Życie bez Aleca musi być strasznie stresujące. :twisted: :oops: Teraz pewnie czas na z...
A miałam tylko zajrzeć na chwilę. Beznadziejny ze mnie przypadek. :? Jeszcze się nie dowiedziała na pewno. Po drugie, to nawet za podatkami ktoś zawsze stoi i to nie zawsze jest dobra wróżka. i początek pierwszego rozdziału: Dzień, w którym się dowiedziała, nie należał do jakichś niezwykłych. To cze...