Czarny sprawy nie są takie proste. Nie byłam zazdrosna do chwili, kiedy sprawy zaczęły się pogłębiać. Widzisz ja mam do niego zaufanie jesteśmy ze sobą 3 lata i naprawdę go kocham, ale tu chodzi o zasadę, nikt nie lubi być oszukiwany, a on mnie okłamał z tymi smsami. Wiem że widują się w pracy i tak będzię i tak będą się widywać, ale dziewczyna niech zna swoje miejsce, nikt nie lubi jak ktoś wpierdzela się w twoje życie. Będąc w związku mam prawo od niego czegoś oczekiwać np szczerości. Nie byłoby sprawy jeśliby spotakał się z kolegami, ale spotkał się z kobietą w dodatku z taką która kiedyś dla niego wiele znaczyła. Widisz w związku są pewne zasady, ty pewnie nie pozwalasz swojej dziewczynie np flirtować z kolesiami, i to nic że masz do niej zaufanie, bo kiedy to widzisz w środku Cię coś boli. Nie mam mu za złe, że jej pomógł, ale mam za złe że w pewnych sytuacjach jej ulega. Pytanie brzmi To z kim on jest do cholery !? On nie widzi w rozmowie z nią nic złego ok może rozmawiać, ale jak często? Jego była wie, że on ma dziewczyne i gdyby była mądrą dziewczyną uszanowałaby to, ale prawda jest taka, że jest pusta i niedojrzała, więc trzeba przedstawić jej sytuację jasno i klarownie tak aby wszystko zrozumiała. Ja mam do mojego partnera zaufanie gdyby tak nie było nie przetrwalibyśmy tyle w związku, ale faktem jest to, że mam prawo nie życzyć sobie tak zażyłych kontaktów. I to nie jest poddanie się mojej woli tylko uszanowanie jej, będąc w związku musisz liczyć się z wyżeczeniami jakie to za sobą niesie, ja np nie podrywam każdego napotkanego faceta na ulicy z szacunku do niego i tego co przeszliśmy razem. Nie wiem może faceci myślą innaczej, cóż nawet napewno, niektóre sprawy są dla was inne niż dla nas kobiet no ale cóż tak jest i będzie. Może chwila rozłąki pomoże poukładać mu sobie w głowie pewne sprawy poukłada i uświadomi co jest dla niego najważniejsze. Tak honor jest ważny, ale zależy mi na nim a niedługo czeka nas 6 miesięczna rozłąka i wiadomo że chce by do tego czasu sprawy się poukładały i tak bez względu na wszystko się z nim pożęgnam, bo innaczej nie potrafię. Tak osobą z charakterkami jest ciężko, ale wierze że związek nie ogranicza twojej osobowości i nie musisz zatracać siebie. Wiadomo, że jeśli jesteć typem, który skacze z kwiatka na kwiatek, to wtedy związek kogoś ogranicza i i nie powinnien się z kimś wiązać. Pomijając to w związku cenie sobię wolność i zaufanie no i oczywiście szacunek. Nie ograniczam Adama jeśli on chce iść na impreze a ja nie nie, to go puszczam, bo ma prawo iść i wiem że nic nie wiwinie. I tak samo jest na odwrót, czasem jeśli on nie chce to ja też sobie odpuszczam tak już jest

I nie wypominam mu później tego w kłótni,on mnie nie zmienił a ni ja jego akceptujemy siebie i jest ok

Ale w tym przypadku, nie boję się powiedzieć że jestem zazdrosna, poza tym kto by nie był

Nie bójcie się wyrazić swojego zdania bojąc się, że mnie urazicie. Sama was oto poprosiłam,a i może jeśli ktoś uważa innaczej uświadomi mi coś ważnego, albo spojrzę na sprawy z innej perspektywy

Dobra kończe już bo mam zaraz zabieg. Do następnego
