Nicki są tak jakby naszą wizytówką w sieci, podobnie jak imię i nazwisko w realu. Najczęściej faktycznie bywa tak, że osoby mające w kręgu swoich znajomych jakieś przezwisko, używają go jako nicku. Albo - jak to ma miejsce na stronach/forach związanych z konkretnym serialem - użytkownicy "czerpią natchnienie" z imion telewizyjnych bohaterów. W necie człowiek jest - przynajmniej z początku - samą taką zbitką literek, czasem też cyferek. Nigdy nie można być pewnym, czy osobę, nazywającą siebie, dajmy na to ... Barbie 2004

, można w realu do takiej "lali" przyrównać. Nicki powinny być w miarę reprezentatywne, już z daleka świadczyć o nas, o naszej manii na punkcie jakiegoś serialu, postaci itp. Pierwsze wrażenie ma wbrew pozorom ważne znaczenie w kontaktach międzyludzkich, również w sieci - często od niego zależy, czy będziemy mieli ochotę kontynuować daną znajomość. Np. nick w stylu "pale_trawe" odstrasza już na samym początku...
Eh, wybaczcie, ale tak mnie jakoś dzisiaj wzięło na "analizę", po części po tym, co napisał Lyson, ale głównie z powodu mojej dzisiejszej rozmowy z koleżanką
