...Emma jest śliczna. A najbardziej podoba mi się jej sweterek- taki brytyjski
Ruperta samego w sobie uważam ze idealnego Rona- szkoda tylko że koncepcja reżysera/scenarzysty kuleje

oj kuleje. Książkowy Ron jest odważny, lojalny, pełen temperamentu i obdarzony sarkastycznym poczuciem humoru. W filmie zrobili z niego kompletnego osła, którego Harry i Hermiona muszą co pięć sekund uświadamiać. Nie wiem czy mi się zdaje czy twórcy przypadkiem nie promują pary Harmony

nic z tego.
A skoro już przy tym jesteśmy...w Roswell mamy Dreamer, Candy, Stargaze i Polar- że wspomnę tylko te najpopularniejsze, może by tak mała ściąga z książek Rowlling
Heron- czyli Hermiona i Ron. Moim zdaniem wszystko za tym przemawia i nie zdziwię się jeśli będzie to jedyna para jaka zaistnieje do końca książki.
Harmony- Harry i Hermiona. Moi ulubieni bohaterowie, ale jak dla mnie taka możliwość wogóle nie wchodzi w grę.
Chocolade- Harry i Ginny

obawiam się że wskazują na nią wszystkie znaki na niebie i ziemi.
Red Moon- Luna i Ron. No comments.
Moonlight- Harry i Luna. Uwielbiam dziewczynę ale nie wydaje mi się żeby fascynacja śmiercią była dobrą podstawą związku
Sins- Neville i Ginny. Neville za dobry dla niej.
Leather Librarian- Draco i Hermiona. Łapy. Precz. Od. Hermiony. Ty. Żałosne. Zero
Fire&Ice- Ginny i Draco. Cudownie. Niech wspólnie wyjadą na Honolulu i nigdy nie wracają
A za filmami nie przepadam. To zupełnie co innego niż LOTR. Są płaskie, pomijają całą masę wątków i generalnie są jak ilustracje do książek. W pierwszym podobał mi się początek ( swoją drogą- ciekawe o czym myślał Dumbledore zostawiając 15 miesięczne dziecko w nocy na progu

). W drugim- drugi generalnie był niezły- przede wszystkim z uwagi na genialnie dobranych do swoich ról Kennetha i Jasona Isaacka (Lucjusz Malfoy). Zgredka o twarzy Putina. Mecz Quidditcha świetny. No i zawsze to miło kiedy Draco obije sobie zadek
Trzeci zupełnie mijał się z moimi wyobrażeniami. Scena we Wszeszczącej Chacie koszmarna- zero napięcia i dramatyzmu z książki. Krzyki mordowanej Lily bawiły zamiast mrozić krew w żyłach. No i zupełnie nie rozumiem dlaczego twórcy nie są w stanie załapać że James, Lily, Syriusz, Peter itd, byli bardzo młodzi- w chwili gdy doszło do tragedii mieli 21 lat. W filmie- i retrospekcjach i w chwili obecnej wyglądają na 15 lat starszych. Podobała mi się trójca- naprawdę nieźle zagrali a Daniel wreszcie załapał to urocze rozwydrzenie i bezczelność które charakteryzują Harry'ego. Acha...Dementor w pociągu faktycznie był niezły...poczułam się...jakbym już nigdy więcej nie miała być szczęśliwa
A tak będzie wyglądać tył okładki 6 tomu...cieszą mnie Ron i Hermiona...obawiam się że nic nie ocali nas przed sporą dawką Ginny...a Czarny Znak...czuję że jest dla Dumbledore'a

"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)
""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)