|
Nowości:: Tess... Claire... Emilie 8.12.2005 | alex
![]() Zacząłem się zastanawiać jak to naprawdę jest, czy Emilie "życiową" (do tej pory) szansą było zagranie Tess czy ciężarnej Claire. Gdzie miała większe pole do popisu: w Roswell czy w LOST. Która rola tak naprawdę stała się furtką do jej kariery. Zarówno Tess jak i Claire były w ciąży, którą z nich lepiej zagrała... Spróbujcie porównać te dwie bohaterki... Starajcie się porównać wszystko, stopień aktorstwa, losy postaci (które są ciekawsze), nawet wygląd zewnętrzny. Uważacie, że rola "ciężarnej kobiety" w ogóle pasuje Emilie? Zapraszam do komentowania, a nawet dyskusji :) ![]()
Dodaj komentarzWasze komentarze
|